Kiedy wyjeżdżasz na drugi koniec Polski i znajdujesz tam dzieła dobrze znanego rzeźbiarza z woj. śląskiego, od razu czujesz się jak w domu🙂. Balansujące rzeźby częstochowianina Jerzego Kędziory ps. JotKa znalazłam tym razem w Kołobrzegu👌. Doskonale wyważone cieszą oko, choć wydaje się, że przeczą prawom grawitacji😀.
W Katowicach na ul. Mariackiej mamy bluesmana, widziałam rzeźby Kędziory w Częstochowie i Olsztynie na Jurze, a także w Bydgoszczy i w Wilnie; można je też znaleźć w Warszawie, Paryżu, Berlinie i w Nowym Jorku.
Hokeista czy Dziewczyna Pabla należą do tych bardzo znanych, ale spotkanie z nimi zawsze cieszy, zwłaszcza że budzą różne reakcje w ludziach, którzy widzą je po raz pierwszy. Ktoś mnie zapytał, czy to nie spadnie🙂, zachęciłam do poczytania o twórcy i jego dziełach https://www.jerzykedziora.com