… które miałam przyjemność prowadzić od 25.06 -02.07. 2002 roku
– Fantastyczna, zawsze uśmiechnięta grupa,
– Hiszpańskie upały w Augustowie i na biegunie zimna – przez cały tydzień ok. 30 stopni Celsjusza,
– Podlaski szlak bociani – spotkaliśmy ich około 500,
– Mazury Garbate ze stolicą w Olecku, mazurskim uzdrowiskiem w Gołdapi, ruinami pałacu Paca w Dowspudzie i „Akweduktami Północy”, czyli mostami w Stańczykach
– Wigierski i Biebrzański Park Narodowy (polecamy biebrzańskie torfowe spa i spotkanie z Biebrzańską Wiedźmą) oraz carska twierdza Osowiec,
– Suwalski Park Krajobrazowy – śladami Jaćwingów, filmowych krajobrazów z „Pana Tadeusza”, Marii Konopnickiej i innych znanych osób. Dotarliśmy nawet do Wisztyńca na trójstyk granic Polski, Litwy i Rosji,
– Szlak Tatarski – meczet i mizar w Bohonikach oraz tatarski przysmak – pierekaczewnik,
– Białystok – stolica Podlasia oraz Supraśl z prawosławnym klasztorem i piękną odbudowaną cerkwią,
– środek Europy w Suchowoli wyznaczony w XVIII w.